Dolar najdroższy od 6 lat
Dzisiaj rano amerykańska waluta była już wyceniana po 3,90 zł. To najwyższa wycena od 2009 roku, a do pobicia tych rekordów brakuje już tylko pojedynczych groszy. Pomstują importerzy, przede wszystkim ci, którzy sprowadzają towary z Azji. Cena dolara wpływa również na cenę paliw na stacjach benzynowych.
Tydzień temu za zakup 100 dolarów płaciliśmy o 20 zł mniej. Dlaczego tak się dzieje? Słabość euro wypycha dolara na kolejne maksima. Złotówka jest znacznie silniej powiązana z euro niż z dolarem. Rezultatem są zatem olbrzymie wzrosty wartości dolara względem złotego w ciągu ostatnich dni. Analitycy mówią nawet o możliwym zrównaniu się wartości dolara do euro.
– Kurs dolara od kilku dni wędruje systematycznie w górę. Nie jest to taki szok, jak w przypadku kursu franka szwajcarskiego, który w ciągu kilkunastu minut skoczył do 5 zł, nie mniej ruch wzrostowy na dolarze jest cały czas widoczny. Bardzo możliwe, że jeżeli obecne tendencje na rynku się nie zmienią zrówna się z kursem euro – mówi Maciej Przygórzewski, główny dealer walutowy w InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl.
Tak wysoki kurs jest przede wszystkim odczuwany przez firmy, które rozliczają się w dolarach. Handlują więc przede wszystkim w USA, czy sprowadzają towary z Chin lub Indii. W dłuższej perspektywie może się to przełożyć na wyższe ceny detaliczne towarów importowanych z tamtych kierunków. Droższy dolar ma wpływ na to jak zachowują się ceny benzyny na naszych stacjach. Możemy więc liczyć się z podwyżkami cen paliw.
W kantorach nie widać jednak paniki. – Klienci biznesowi, ci którzy mogą, czekają na to co pokaże rynek. Indywidualni klienci kupują głównie walutę na wycieczki zagraniczne lub zakupy prosto z USA. Niewielka grupa kredytobiorców ma także kredyty w dolarach. Oni także to odczują. W ciąg tygodnia za zakup 1000 dolarów musieli wszakże zapłacić 200 zł więcej a nie zrekompensują im tego po części zmiany stóp procentowych jak w przypadku franka – mówi M. Przygórzewski.
Dolar jest trzecią w kolejności najchętniej kupowaną walutą w kantorach. Wyprzedza go euro i frank szwajcarski.